Co tu dużo mówić. Wieluuważa, żewładza tonie służba, ale tylko zaszczyty,pieniądze i wpływy. Dlatego są ludzie, którzyzawsze do władzy się „pchają”. Jednak nie wszyscy. Są ludzie mądrzywykształceni i nie chcąrządzić, i nie chcązajmowaćjakichkolwiek stanowisk na których moglibyzrobić wiele dobrego dla swojego środowiska. Mądra i pozytywna pracadlagminyczymiastajest równieżpracądlaPolski. W obecnym trudnym dla naszej Ojczyznyczasie nie wolno chować się za parawanwłasnego biznesu , tłumaczyćbrakiemczasu i głosić pesymizm ,że nic się już nie da zrobić.Nie wolno dać się zastraszyć i baćsię tych, którzy aktualnierządzą,ponieważ ci którzy we władzy szukają tylko własnego interesu to zazwyczajsą to ludzie niewielkiego formatu.
Jest w Krośnieduża grupa ludzi o którychmożna powiedzieć, że są ludźmi sukcesu. Są inteligentni, mają wiedzą w różnychbranżach, mają własne biznesy, są niezależni finansowo, ale ciągleboją się wychylić poza własny interes. Nie chcąwykorzystać swojej wiedzy, doświadczeniana rzeczdobra społecznego. /Można to przecież robić bez szkody dla własnego biznesu./ Oczywiście zarabianie pieniędzy ,praca na rzecz godnego utrzymania rodziny jestrzecządobrą. Rzecz w tym aby ci, którzyodnieśli sukces w obszarze gospodarczym , finansowym czy naukowym nadawali ton w życiu naszegomiasta. Jest wielkim paradoksem,że w Radzie MiastaKrosnanie ma żadnego przedsiębiorcy,kupca, naukowca , człowieka od kultury , ochrony środowiska. Prawdą jest, żeRada Miasta to nie musi być gremium składające się z samych fachowców, ponieważtacy powinni być w urzędach. Jednak ważnedla miasta decyzjepowinni podejmować Radni, którzy czują się gospodarzami i rozumieją znaczeniei konsekwencje podejmowanychuchwał dlamieszkańcówi miasta,a ponadto potrafią uruchomić swójrozumi nie ulegać naciskom„starszych” nie zawsze mądrzejszych.
Wiadomo, że podstawowym problememKrosna jest zapaść gospodarcza, oraz brak miejsc pracydla młodzieży, szczególnie tej wykształconej, która zKrosna ucieka za pracą.
Aby stworzyć wizję rozwoju gospodarczego miasta potrzeba fachowców, a nie dyletantów, którzy nigdy gospodarką się nie zajmowali i nie wiedzą co to jest.Jest wielkimnieporozumieniem jeśli w Radzie Miasta są ludzie którzy nie rozumiejąprojektówuchwał.Często tych projektów nie czytają. Stosują się do zaleceń„wiodącej góry”, dużo nie dyskutują, czasem ośmielają się o coś zapytaći grzecznie głosują. / „łapcia w górę, łapcia w dół”/. W Krośnie przy zatwierdzaniu budżetu na 2010r w trakcie sesji, było jedno zapytanie i jeden wstrzymujący się głos.Reszta„za’. Wniosek jest jeden, albobudżet jestrewelacyjny, albo Radni się nad nim nie zastanawiali.Skorobył taki rewelacyjny to po co go zmieniają na każdej sesji.?
JanJuszczak
StowarzyszenieMieszkańcówMiasta
Krosna
Dzisiaj stronę odwiedziło już 43672 odwiedzającytutaj!